sobota, 1 września 2018

Listy do TVP i Ministerstwa Edukacji

Od razu humor mi się zepsuł, kiedy znów ujrzałam niedokształconą w mowie polskiej p. Joannę Bukowską - niewypowaidającą dżwięcznych spółgłosek typu ..........ś, ć, dź. Pisałam wielokrotnie, zwracając uwagę na szereg niedociągnięć i błędów u niemal połowy zatrudnionych w telewizji spikerek, reporterek, dziennikarek itp., które mają podobne wady językowe. I nic. Tak, jak by wymowa nie była istotną dla kierownictwa , przyjmującego do pracy osoby o tych fatalnych niedyspozycjach językowych. A to powinno być priorytetem w doborze kadry personalnej do tej instytucji, mającej kształcić i wychowywać młodzież, posługującą się, niestety , podobnymi niedociągnięciami wymowy ! Gdzie poloniści, kto ich kształci ? Głusi, niedosłyszący, bagatelizujący tak istotny dla Polaków szlifowanie ich poprawnego języka, szczególnie na forum publicznym ! Takich wad , tego samego sortu słyszę u absolwentek szkół teatralnych. Tak "sepleni" p. Kożuchowska, Szatan i szereg innych (mniej mężczyzn) aktorek i osób produkujących się publicznie !!! A już pani Bukowska Joanna wodzi w tej strasznej galerii prym . Nikogo nie obchodzi krytyka, ale przede wszystkim dbałość o nasz język. Jakie przeinaczenia rodem ze .... wschodu, czy licho wie skąd są niedopuszczalne.
Inna "choroba" językowa - to koszmarne akcentowanie słów typu : mu-zyka , zamiast mu-zy - ka, Ameryka, zamiast A-me-ryka, czyli wyjątki, o specyficznym akcentowaniu. A co najgorsze WSZYSCY , pozwalam sobie zauważyć NIEDOKSZTAŁCENI , , niewychowani w domach rodzinnych, szkołach... począwszy od nizin po przywódców państwa , , ministrów, i takich tam niby po studiach, a z tak wypaczonym polskim językiem. Do dzieła Pani minister Zalewska, poloniści ! Musicie to naprawiać ! Polski język ma być polski, a nie zrusyfikowany, czy z naleciałościami obcojęzycznymi. Niepocieszona Gabriela Dowgird , predwojenna, ogromnie czuła na poprawną polską mowę, nauczona poprawnie mówic i pisać PO POLSKU.

AKTUALIA

NARUSZYŁAM  TYM  MASAŻEREM STOPĘ I PRZEZ KILKA DNI NIE MOGŁAM NAWET NA NIEJ STĄPNĄĆ. MAŚCI NIE POMAGAŁY, AŻ WRÓCIŁA KINGA I  ZALECIŁA MI ZIM...