piątek, 8 lutego 2019

JESTEM SFRUSTROWANA

Nie mogę znieść  tej bezczelnej - zmasowanej, bezprzykładnej  nagonki na PiS. Ktoś musi płacić tym napastującym i rozwścieczonym awanturnikom niezłą kasę  za wyczyny , przekraczające prawo albo jest to motłoch wywodzący się  z esbekowskich  rodzin, pozbawionych wysokich emerytur. Bo kto inny mógłby z takim zacietrzewieniem dążyć do obalenia rządu ? Byli lizusy  dawnej, złodziejskiej władzy, dającej rozgrabiać  państwo - sprzedawczyki i zdrajcy,  nie znający słowa "patriotyzm" - wyzbyci z wszelkiej etyki, moralności - łasi tylko na profity i to gigantyczne... Kiedy wreszcie pozbędziemy się tych swołoczy i czy to nastąpi  jeszcze za mego żywota ? Tak bym chciała, tak bardzo , że trudno mi to wyrazić w słowach. Marne są jednak widoki na poprawę Rzeczypospolitej. 
Wczoraj zmarł b. premier Olszewski. Dwa lata starszy ode mnie. Zasłużony wielce dla Polski i Polaków patriota, dobry Człowiek.
    Moje akcje  maleją. Coraz jestem słabsza przez nieopuszczające mnie dolegliwości. Trwa to dobrych kilka miesięcy. Jedyny pozytyw - to pozbycie się stanu zapalnego dróg moczowych przez łykanie niezliczonej ilości pastylek.Natomiast nawracające przeziębienie, nieustający kaszel - pozbawił mnie całkowicie sił. Przy tym niekończąca się bezsenność... Szczęściem  oboje Cieciorowie - po operacjach - dochodzą do przytomności i zwyżki  kondycji. Powolutku, ale to już coś.







p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

AKTUALIA

NARUSZYŁAM  TYM  MASAŻEREM STOPĘ I PRZEZ KILKA DNI NIE MOGŁAM NAWET NA NIEJ STĄPNĄĆ. MAŚCI NIE POMAGAŁY, AŻ WRÓCIŁA KINGA I  ZALECIŁA MI ZIM...