NIESTETY, NIE ZDOŁAŁAM PRZEKOPIOWAĆ CAŁEJ NASZEJ "DYSPUTY", POLEGAJĄCEJ NA TYM, ŻE ONI CHCIELI MNIE OBRAZIĆ, ALE NIE PODALI ŻADNYCH ARGUMENTÓW, A MOJE ARGUMENTY - BYŁY , UWAŻAM, CZYTELNE I PRAWDZIWE. WYSTARCZYŁA BARDZO MAŁA WIEDZA NA TE TEMATY, KTÓRYCH ONI NIE MIELI, BO SĄ KRÓTKOWZROCZNI I ZACIETRZEWIENI W SWYCH POGLĄDACH I DOBRYM SAMOPOCZUCIU INTELEKTUALNYM, KTÓRYCH , PO PROSTU, IM BRAK. WIĘC ZAKOŃCZYŁAM USIŁOWANIE DOTARCIA DO JAKIEJŚ CZĘŚCI SZARYCH KOMÓREK, KTÓRE NIE SĄ JESZCZE SKAŻONE JEDNOSTRONNYM MYŚLENIEM . BEZ SKUTKU.
TERAZ MAM(Y) POWAŻNIEJSZY POWÓD DO NIEPOKOJU. 13 PAŹDZIERNIKA, W NIEDZIELĘ- WYBORU DO PARLAMENTU : SEJMU I SENATU. SZKOPUŁ W TYM, ŻE CAŁA TA ZGRAJA, POPRZEDNIO RZĄDZĄCYCH, A WIADOMO JAK - SKONSOLIDOWAŁA SIĘ, BEZ WZGLĘDU NA GŁOSZONE IDEE(TERAZ WIADOMO , ŻE FAŁSZYWE) , BO PROGRAMÓW NA RZĄDZENIE PAŃSTWEM NIE MAJĄ/ I IDĄ, GREMIALNIE , NA WYBORY - PRZECIW "DOBREJ ZMIANIE". IM TAKA NIEPOTRZEBNA, BO MAJĄ INNE POTRZEBY - PARTYKULARNE, NIC WSPÓLNEGO NIE MAJĄCE Z SŁUŻENIEM KRAJOWI I NAM, OBYWATELOM. MAFIA, BANDA, BEZIDEOWA, PAZERNA , ZŁODZIEJSKA , KONIUNKTURALNA. NAM POTRZEBNA WIĘKSZOŚĆ, BY RZĄDZIĆ SAMODZIELNIE I REALIZOWAĆ ZAPLANOWANY PROGRAM POPRAWY NASZEGO BYTU - WE WSZYSTKICH ASPEKTACH ŻYCIA, GOSPODARKI.
I TU MOGĄ NAS WYPRZEDZIĆ, A WTEDY... KLAPA. NICZEGO NIE OSIĄGNIEMY, BO WSZYSTKO BĘDZIE BLOKOWANE, A IM O TO CHODZI. PRZECIEŻ NIE O DOBRO OGÓLNE, A WŁASNE. INNI - TO DAWNI WROGOWIE. UBECJA i.t.p, KTÓRYM ODEBRANO NIEWSPÓŁMIERNIE WYŻSZE EMERYTURY OD SWYCH OFIAR, KTÓRYCH GNĘBILI LATAMI ORAZ INNI KOMUNIŚCI, KTÓRYMI TAKŻE NIE BYLI, BO RZADKO KTO WIERZYŁ W IDEOLOGIĘ MARKSISTOWSKO-LENINOWSKĄ, A DZIAŁAŁ DLA WŁASNYCH KORZYŚCI , ALBO SADYŚCI - DLA ZASPOKOJENIA SWYCH WYPACZONYCH CHARAKTERÓW LUB - PO PROSTU- DLA SŁUŻENIA WŁADZY, BO IM SIĘ WYDAWAŁO, ŻE PRZEZ TO BĘDĄ CENIENI I WŁOS IM Z GŁOWY NIE SPADNIE.
NIE WYOBRAŻAM SOBIE NASZEJ PRZEGRANEJ... NIE WYOBRAŻAM. I OBY TAK SIĘ NIE STAŁO.
DZIŚ OKAZAŁO SIĘ, ŻE NAGRODĘ LITERACKĄ NOBLA OTRZYMAŁA POLKA - OLGA TOKARCZUK. TYLE, ŻE
NIE ZNAM JEJ TWÓRCZOŚCI. PODOBNO JEST TRUDNA W ODBIORZE. NIE SĄDZĘ BYM BYŁA NIĄ ZAINTERESOWANA.
A Z DRUGIEJ "BECZKI" - KIEDY JEST POGODA - JEŻDŻĘ SWOIM SKUTERKIEM, KTÓRY WRESZCIE ZOSTAŁ NAPRAWIONY, ALE ILE NERWÓW MNIE TO KOSZTOWAŁO - TYLKO WIEM SAMA... NIC POZA TYM.
NIEBAWEM I TAK PRZENIOSĘ SIĘ DO URNY I NIC MNIE JUŻ NIE BĘDZIE OBCHODZIĆ. TO TYLE NA DZIŚ .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz