czwartek, 2 sierpnia 2018

OD WCZORAJ

Usiłowałam wczoraj napisać do Basi na jej blog. Niestety, mimo dwukrotnej próby umieszczenia dość długiej treści komentarza - nie wchodził. Zniechęcona, przerwałam dalsze próby, ale zadzwoniłam. Nie odebrała, więc wygłosiłam prośby, by jak będzie mogła i chciała niech oddzwoni. Telefonu zwrotnego nie było. Nie wiem, jak mam się z nią skontaktować ?
Basiu, jeśli wejdziesz tutaj, to oświadczam, że już bez Twego zezwolenia, ze względu na przeszkody - Twoje, niezadedykowane, tomiki  wierszy - przekazuję do naszej biblioteczki, by zainteresowani mogli je przeczytać. Nie ma sensu trzymać ich w szafkach i nie dać możliwości zapoznania się innym z ciekawym, wrażliwym twórcą, jaką jesteś, Basiu. Chciałabym tak cicho odejść, jak piszesz w swoim ostatnim wierszu, pełnym refleksji i zadumy. Ale, czy się uda, obawiam się, że nie.
Fotel przybył, Bardzo wygodny , ma szerokie siedzisko  i jestem , w sumie z niego zadowolona. Złożył mi kurier za  20 zł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

AKTUALIA

NARUSZYŁAM  TYM  MASAŻEREM STOPĘ I PRZEZ KILKA DNI NIE MOGŁAM NAWET NA NIEJ STĄPNĄĆ. MAŚCI NIE POMAGAŁY, AŻ WRÓCIŁA KINGA I  ZALECIŁA MI ZIM...