Gabriela
Dowgird Wrocław, 20 sierpnia 2018 r.
ul.
Świątnicka 25/27
52-018
Wrocław Hanna Karniej-Łukomska
DPS
„Samarytanin” Stowarzyszenie „Solidarność
Walcząca”
ul.
Barlickiego 28
50-324
Wrocław
Tobie,
wraz z Szefostwem Stowarzyszenia – chcę złozyć podziękowania
za przyczynienie się do otrzymania przeze mnie odznaczenia „za
zasługi dla Niepodległości”. przyznane przez Urząd ds.
Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Właściwie,
największe „boje” z komunizmem staczałam w latach 50-tych
jako uczennica Liceum Pedagogicznego we Wrocławiu, co skutkowało
wydaleniem mnie ze szkoły z wilczym biletem. Ten epizod miał wielce
znaczące skutki dla mego dalszego życia, przekreślając możliwość
kształcenia się i zdobywania wiedzy na wyższych uczelniach, a
co za tym idzie - pełnienia wybranego zawodu na satysfakcjonującym
poziomie egzystencji, której byłam przez to pozbawiona.
Prawdę
mówiąc zawsze stałam po właściwej stronie, tzn. pełnienia
patriotycznych zadań z wielkim zaangażowaniem, do czego przyczyniło
się wychowanie w rodzinie , oddanej Ojczyźnie. . Rozpoczęłam
służenie Sprawie od okresu wojennego, jako kilkunastoletnia
dziewczynka, zaangażowana w AK w charakterze łączniczki, w
Kownie, na Litwie.
W
okresie „Solidarności” - schorowana – nie mogłam się oddać
takim akcjom, w jakich chciałam uczestniczyć, ale dawałam z
siebie tyle , na ile stać mnie było sił, bowiem odwagi mi nie
brakowało.
Jeszcze
raz dziękuję za pamięć.
Otrzymałam
także wsparcie finansowe w wysokości 417 złotych miesięcznie, co
nie jest dla mnie, w tej sytuacji , bez znaczenia. Mamy paskudne
wyżywienie, które , kupując potrzebne do życia witaminy (owoce,
warzywa itd.) , nadto leki i inne potrzebne rzeczy - uzupełniam z
własnych , już niezbyt wysokich do dyspozycji funduszy.
Martwi
mnie tylko jedna rzecz. Mianowicie, nasze kierownictwo zechce tę
kwotę dokooptować do emerytury i pobrać z całości dla własnych
celów 70%, co w efekcie ,z tej przyznanej z Urzędu pieniędzy,
pozostanie mi do dyspozycji niewiele ponad 200 zł.
Niezbyt
cenię działalność, na naszą rzecz, kierownictwo , które nami
zarządza, czyli Stowarzyszenie Ewangelickie Diakonii i Edukacji
im. M. Lutra, bym z radością chciała dzielić się tym moim
ostatnim dorobkiem.
Zamierzam
odmówić oddawania finansowego przydziału tej grupie „władczej”,
co , zapewne, będzie zarzewiem nie jednego już między nami
konfliktu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz